"Nie płacz" - mówiła sobie w duchuJednak to nigdy nie działałoZawsze kończyło sie tak samoBo bolało ją to co ją spotykałoI choć tego nie lubiłaTych ciągłych boleściPrzeżywała je w ciszyW swej własnej przestrzeniNikt jej nie powieŻe widział jak płaczeChyba że jej miłośćLecz on wolał widzieć to inaczej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz