Czasem nadchodzi cie taka chwila
Nagła myśl
I przez chwile wiesz
Jesteś pewny że chcesz to zrobić
Wiesz że twoje życie
Nie jest w sumie nic warte
Jednak masz osobę którą kochasz
I tylko dlatego
Jeszcze trwasz na tym świecie
Gdyby nie ona
Być może już dawno byś nie istniał
Twoje ciało by gdzieś gniło
Dopóki ktoś by nie odnalazł jego resztek
Lecz wtedy było by już na wszystko za późno
Nawet na określenie w jaki sposób zginąłeś
sobota, 27 października 2012
niedziela, 21 października 2012
nie rozumiem
To smutneŻe ludzieZatracają powoli własne zdanieGubią się w szarzejącej rzeczywistościNie wiedzą jak mają postępowaćNie potrafią wyrażać własnej opiniiChoć są i tacy co po prostuZwyczajnie nie chcąAle większość kryje się ze wszystkimNie tylko z własnym zdaniemPoglądamiAle też z samym sobąZe swoją osobowościąZ tym jacy są na prawdęGdy nikt na nich nie patrzyTo smutneObserwować jak to wszystkoStacza się do szaregoNudnego, jednolitegoJebanego bagnaPatrzeć jak świat niszczejePrzez jednorodnośćPrzez brak własnego zdania.
czwartek, 18 października 2012
rozkoszna podłość
Gdy rozkosz sięga zenituA twe ciało wygina się w łukGdy ręce mocnoZaczynają szarpać kocGdy źrenice są rozszerzoneA z ust wydobywa się jękCzujesz jak ciało opadaJak znów do rzeczywistości swej wracaszJak kończy się rozkoszny senLecz potem wtulasz się w niegoI pogrążacie się w sen.
wtorek, 16 października 2012
krótko
Odizolowując się od świataZe względu na samego siebieZe względu na swój stan psychicznyBo z fizycznym jest całkiem nieźlePróbując się uwolnićOd zwykłej rzeczywistościOdrywając się od wszystkiegoChoć tak bardzo powoli
niedziela, 14 października 2012
zagmatwane
Ciągle pisząc o życiuZaczynasz się gubićNie wiesz już co masz ze sobą robićJak kontrolować swoje życieJak dbać o innychJak cieszyć się każdą wspólną chwiląBo piszesz o tym, to razA dwa, ciągle siedzisz na tym jebanym internecieJakby to miało zastąpić ci życieI okej tak będzieNa początku będziesz myślećMogę wyjść do kogoś kiedy zechceAle potem już nie będzie chciało ci się tego robićZaniedbasz wszystkoZostawisz własne życieBy móc siedzieć w sieciDlatego powiem ci jednoCzytaj co chcesz, graj, pisz, spamujAle nie zapomnij o tej najważniejszej osobieBo one może kiedyś odejść.
poniedziałek, 8 października 2012
<.>
Jakby świat był odległy, o tysiące milA twoje szczęście, było zawarte w nimJakby w nim toczyło się twoje życieA ty byś mógł tylko obserwować je przez lunetęBez jakiejkolwiek kontroliPo prostu zwyczajnie patrzećObserwować zdarzeniaJakbyś nie na siebie patrzyłJak na niezwykły spektaklW którym jesteś zawartyLecz jednak ty nie odczuwaszMało w nim jesteś warty.
piątek, 5 października 2012
chwila
Czasem czujesz że życie nie ma sensuŻe osoba na której ci zależy nie zwraca na ciebie uwagiŻe już nikogo nic nie obchodziszA wszyscy czekają tylko na ten momentW którym w końcu będą mogli cię porzucićWystawić losowi na pożarcieLecz jednak przychodzi taki dzień , chwilaKiedy spędzasz czas z osobą którą kochaszRozmawiacieJest wam dobrzeI nagleWszystkie zmartwieniaCały światPrzestaje być ważnyWażna jest tylko ta osobaAktualna chwilaChwila w której czujesz się kochanaPotrzebna , niepowtarzalnaA najważniejsze , że czujesz sięSZCZĘŚLIWA
wtorek, 2 października 2012
nonsens
I gdy wszystko musisz zostawićNie pogrążając się przy tym w smutkuOdchodząc po prostuW oczekiwaniu na lepsze jutroJakby nic stamtąd nie miało znaczeniaJakby czas miał zmienić wszystkoLecz on nic nie zmieniaWszystko co byłoW Tobie zostanieZapamiętasz na zawszeI choć tego nie będzieBędziesz już dalejKiedyś się cofnieszWrócisz do wspomnieńA później znowuNie pogrążyć się w smutkuWszystko zostawićZacząć znów , od początku
Subskrybuj:
Posty (Atom)